W planach była publikacja na temat opisany w punkcie 1. Niestety nie wypaliła (z powodów jak poniżej). Jednak w internecie dzisiaj pojawiło się kilka informacji związanych z wizerunkiem, stąd krótkie resume.
- Od rana miałem zamysł, aby dzisiejszy wpis był poświęcony ochronie wizerunku Jarosława K. Niestety sąd nie wydał wyroku i na nowo otworzył rozprawę. Należy więc uzbroić się w cierpliwość i jeszcze chwilę poczekać na odpowiedź, jak zapatruje się Temida na zdjęcie Kaczyńskiego ze zdziwioną miną i podniesionymi brwiami w kontekście badań psychiatrycznych.
- O wizerunku dzisiaj pisze również zaprzyjaźniony bloger. Sugeruje on, że ochrona wizerunku, to jedynie ?pic na wodę, fotomontaż?. Odżegnując się od stawianych przez niego tez, że go zabiję, muszę stwierdzić, iż czasami żałuję, że niektórych redaktorów z DFV nie pali się na stosie lub przynajmniej nie łamie kołem. 😉 Pomijając intencje Piotra oraz prawdziwość stawianych tez muszę mu jednak uzmysłowić, że będzie miał kłopot ze sprzedaniem zdjęć bez zgody na rozpowszechnianie wizerunku. Nie jest to oczywiście niemożliwe, o czym było na F-LEX w ?Model release II?.
- O wizerunku również w dzisiejszej ?Rzeczpospolitej? w artykule zatytułowanym ?Nie wolno publikować twarzy chuliganów?. Dla fotografa w zasadzie nic nowego, bo było o tym na F-LEX w ?Delikwent?. Dyskusja dotyczy kwestii czy na podstawie art. 13 prawa prasowego można opublikować zdjęcie poszukiwanego chuligana. Dysputa bardziej prawnicza, niewiele wnosząca dla fotografów czy fotoreporterów, acz warta odnotowania.
W sprawie kwestii poruszanych w „Schedzie” pojawiły się opinie m.in. karnistów, które można znaleźć TU.