Strona główna » Wizja dużego szmalu, czyli rzecz o ochronie wizerunku

Wizja dużego szmalu, czyli rzecz o ochronie wizerunku

przez dar_wro

 

Dzisiaj pojawiła się informacja, jak to pewien bezrobotny brytyjski kucharz ma zamiar dochodzić praw związanych z ochroną jego wizerunku, który był naruszony? 16 lat temu. Uważnemu czytelnikowi nasunie się pytanie, czy w takich sytuacjach można zgłosić zarzut  przedawnienia? Jeżeli kiedyś opublikowałem (rozpowszechniłem) czyjś wizerunek bez jego zgody, to po jakim czasie mi się upiecze i czy w ogóle mi się upiecze?  Wobec faktu, że wizerunek należy do jednego z dóbr osobistych, żądanie udzielenia ochrony prawnej w związku z naruszeniem tego dobra się nie przedawnia. Przepisy art. 117 i następnych kodeksu cywilnego, dotyczące przedawnienia odnoszą się bowiem jedynie do roszczeń majątkowych.

Zgodnie z art. 83 Ustawy do roszczeń w przypadku rozpowszechniania wizerunku osoby na nim przedstawionej oraz rozpowszechniania korespondencji bez wymaganego zezwolenia osoby, do której została skierowana, stosuje się odpowiednio przepis art. 78 ust. 1; roszczeń tych nie można dochodzić po upływie dwudziestu lat od śmierci tych osób.

Tak więc, osoba, której wizerunek został rozpowszechniony niezgodnie z prawem (lub jej spadkobiercy w okresie 20 lat od jej śmierci), może wystąpić z roszczeniem o:

  • zaniechanie działań naruszających,
  • dopełnienie czynności potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia (zwłaszcza przez złożenie publicznego oświadczenia),
  • zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę (jeżeli naruszenie było zawinione) lub  zobowiązanie sprawcy, aby uiścił odpowiednią sumę pieniężną na wskazany cel społeczny.

Jeżeli mogą się pojawić w sprawie o naruszenie wizerunku ?pieniądze?, to jedynie w kontekście zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Krzywdę rozumianą jako szkodę niemajątkową, wywołaną naruszeniem dobra osobistego, polegającą na fizycznych dolegliwościach i psychicznych cierpieniach pokrzywdzonego. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 11 kwietnia 2006 r. (I CSK 159/05) stwierdził, że:

Przy ocenie, jaka suma jest odpowiednia tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę spowodowaną naruszeniem dóbr osobistych, należy mieć na uwadze rodzaj dobra, które zostało naruszone oraz charakter, stopień nasilenia i czas trwania doznawania przez osobę, której dobro zostało naruszone, ujemnych przeżyć psychicznych spowodowanych naruszeniem (krzywda). Dla oceny tej nie jest też bez znaczenia stopień winy osoby naruszającej dobra osobiste, cel który zamierzała ona osiągnąć podejmując działanie naruszające te dobra i korzyść majątkowa, jaką w związku z tym działaniem, uzyskała lub spodziewała się uzyskać.

Fakt, bezprawnego wykorzystania wizerunku pokrzywdzonych i podania do publicznej wiadomości nieprawdziwej informacji z ich życia intymnego do związanej z niemałymi kosztami reklamy czasopisma, której celem było zwiększenie korzyści majątkowej, której przysparza jego wydawanie, nie jest obojętny dla ustalenia wysokości zadośćuczynienia pieniężnego należnego pokrzywdzonym, wobec czego zadośćuczynienie to powinno być „odpowiednio” wyższe.

Tak więc  bezrobotny kucharz w Polsce mógłby liczyć na spore zadośćuczynienie tylko w sytuacji, gdy wykazałby występowanie powyższych okoliczności.

O ochronie wizerunku możesz przeczytać również w „Mój wizerunek, moja krzywda”.

You may also like

Zostaw komentarz

error: Uwaga: Treść jest chroniona !!