Strona główna » Zgoda celebryty

Zgoda celebryty

przez dar_wro
Rzeka Odra we Wrocławiu o zachodzie słońca w pomarańczowej oświacie

Czytelnikom F-LEXa jest wiadome, że zgoda na publikację wizerunku może być cofnięta. Pisałem o tym ponad dwa lata temu w ?Model release?. Tak samo jest wiadomym, że celebryta w kapciach na werandzie swojej daczy to nie celebryta na występach i jest chroniony jak ?zwykły?, przepraszam za takie określenie, obywatel.  O tym możecie sobie przypomnieć wracając do tekstu ?Cezary Cezary?. W takim bowiem przypadku nie będą miały zastosowania przepisy, zawierające ustawową zgodę na publikację wizerunku, zawarte w art. 81 ust. 1 pkt 1 Ustawy, a ogólna zasada przewidziana w art. 81 ust. 1.

Art. 81. ust. 1. Rozpowszechnianie wizerunku wymaga zezwolenia osoby na nim przedstawionej. W braku wyraźnego zastrzeżenia zezwolenie nie jest wymagane, jeżeli osoba ta otrzymała umówioną zapłatę za pozowanie.

Art. 81. ust. 2. pkt 1. Zezwolenia nie wymaga rozpowszechnianie wizerunku osoby powszechnie znanej, jeżeli wizerunek wykonano w związku z pełnieniem przez nią funkcji publicznych, w szczególności politycznych, społecznych, zawodowych.

Celebryta w kapciach na werandzie, jako osoba prywatna, musi wyrazić zgodę na rozpowszechnianie wizerunku. W przypadku braku takowej, publikujący narusza jego dobra osobiste w postaci wizerunku, jak również  prawa do prywatności.  Zgoda celebryty jest taką samą zgodą jak nie-celebryty i podlega tym samym rygorom.  Skoro zwykły obywatel może cofnąć zgodę na publikację (patrz: ?Model release?), to może zrobić to także celebryta w kapciach. Wydawałoby się to oczywiste, żeby nie rzec, że jest to ?Oczywista oczywistość?. A jednak nie! Sprawa trafiła do sądu i ten musiał dopiero rozstrzygnąć, czy dalsze publikacje po cofnięciu zgody narusza jego prawo do wizerunku i prywatności. Sprawą tego typu zajmował się Sąd Apelacyjny w Warszawie (sygn. akt VI ACa 1129/10). W uzasadnieniu orzeczenia sąd zwraca uwagę, że:

  • ?W orzecznictwie zauważa się, że osoby publiczne nierzadko same zabiegają o popularność, będącą dla nich miarą powodzenia zawodowego, także przez udzielanie wywiadów i informacji o swoim życiu prywatnym wielonakładowym gazetom. Jednakże w tym znaczeniu „publiczny” status tych osób nie powoduje, że ich życie prywatne staje się automatycznie „życiem publicznym”.
  • ?Cofnięcie zgody na dalsze publikacje dotyczące życia prywatnego przez osobę publiczną powoduje, że od tego momentu maja one charakter bezprawny i skutkują naruszeniem dóbr osobistych w postaci prawa do prywatności i wizerunku?.

W tej samej sprawie sądy podkreśliły jeszcze jedną istotną kwestię związaną z publikacją wizerunku osób publicznych, a mianowicie, że ?wykorzystanie fotografii powoda wykonanych podczas pełnienia przez niego funkcji publicznych, jako ilustracji publikacji o jego życiu prywatnym, stanowiło nadużycie prawa.?

PS. A już wkrótce o tym, czy osoba publiczna to osoba powszechnie znana i jaki to ma wpływ na publikacje prasowe.

You may also like

2 komentarze

dar_wro 22 listopada 2013 - 22:54

A tu świeży przykład. Chory poseł, czy chory obywatel? http://www.press.pl/newsy/prasa/pokaz/43478,Super-Express-opublikowal-zdjecia-chorego-posla_-bo-go-wspiera
Bardzo ładnie wpisuje się w uzasadnienie orzeczenia, które było kanwą tego wpisu. To, że poseł apelował o krew, nie oznacza, że tabloidowi wszystko wolno. Jeżeli dojdzie do procesu, to obstawiam wygraną posła.

Powtórz

Zostaw komentarz

error: Uwaga: Treść jest chroniona !!