Strona główna » Wizerunek aktora

Wizerunek aktora

przez dar_wro
Centrum handlowe w Amsterdamie

Pod ostatnim wpisem padło ?poza konkursem? pytanie od joe: ?Czy trzeba mieć zgodę aktorów do upowszechniania ich wizerunku na zdjęciach przedstawiających ich w czasie prób lub w czasie odgrywania spektaklu?? Ka_tula odpowiedziała w prostych żołnierskich słowach, krótko i na temat. ?NIE?.

Skoro odpowiedź brzmi NIE, to w sumie można by nie poruszać tego tematu. Ale życie nie jest takie proste i nikt nam nie powie, że ?białe jest białe, a czarne jest czarne?, cytując za klasykiem. 😉 Zarówno w doktrynie, jak i w orzecznictwie sądowym nie ma żadnych wątpliwości, że przepis art. 81 ust. 2 pkt 1  odnosi się również do aktorów (niekoniecznie robiących zakupy). Sąd Najwyższy (I CSK 134/07) stwierdził, że ?określenie „grono osób powszechnie znanych”, obejmuje osoby, które wprost lub w sposób dorozumiany godzą się na podawanie do publicznej wiadomości wiedzy o swoim życiu. Nie są to jednak tylko aktorzy, piosenkarze lub politycy, lecz także osoby prowadzące inną działalność, na przykład gospodarczą lub społeczną?.

 Art. 81 ust. 2 pkt 1 Ustawy wprawdzie stanowi, że zezwolenia nie wymaga rozpowszechnianie wizerunku osoby powszechnie znanej, jeżeli wizerunek wykonano w związku z pełnieniem przez nią funkcji publicznych, w szczególności politycznych, społecznych, zawodowych, ale uważam, że mogą się pojawić pewne ?schody? w przypadku rozpowszechniania zdjęć z prób. Nie będę  w tej chwili zajmował jednoznacznego stanowiska (jest dzisiaj za gorąco, aby dzielić włos na czworo), ale chce Wam zwrócić uwagę, że nie jest to takie oczywiste, jak wynika z odpowiedzi Ka_tuli.

Pamiętacie ?Ulicznego grajka?? Dla tych co nie pamiętają przypomnę, że był to  tekst o artystycznych wykonaniach. Kwestia artystycznych wykonań i prawa do ich eksploatacji może się nam właśnie pojawić przy zdjęciach aktorów. O ile możemy rozpowszechniać ich wizerunek, co wynika z art. 81 ust. 2 pkt 1, o tyle nie możemy  np. wykorzystać tych zdjęć np. do produkcji widokówek. W stosunku do wszystkich podmiotów (nie tylko aktorów) wywnioskować to można z treści powyższego przepisu. W wypadku aktorów dodatkowo zakaz taki wynika z treści art. 86 ust. 1 Ustawy regulujący kwestię praw do artystycznych wykonań.

Art. 86. 1. Artyście wykonawcy przysługuje, w granicach określonych przepisami ustawy, wyłączne prawo do:
1)         ochrony dóbr osobistych, w szczególności w zakresie:
a)  wskazywania go jako wykonawcy, z wyłączeniem przypadków, gdy pominięcie jest zwyczajowo przyjęte,
b)  decydowania o sposobie oznaczenia wykonawcy, w tym zachowania anonimowości albo posłużenia się pseudonimem,
c)   sprzeciwiania się jakimkolwiek wypaczeniom, przeinaczeniom i innym zmianom wykonania, które mogłyby naruszać jego dobre imię;
2)         korzystania z artystycznego wykonania i rozporządzania prawami do niego na następujących polach eksploatacji:
a)  w zakresie utrwalania i zwielokrotniania – wytwarzania określoną techniką egzemplarzy artystycznego wykonania, w tym zapisu magnetycznego oraz techniką cyfrową,
b)  w zakresie obrotu egzemplarzami, na których artystyczne wykonanie utrwalono – wprowadzania do obrotu, użyczania lub najmu egzemplarzy,
c)   w zakresie rozpowszechniania artystycznego wykonania w sposób inny niż określony w lit. b) – nadawania, reemitowania oraz odtwarzania, chyba że są one dokonywane za pomocą wprowadzonego do obrotu egzemplarza, a także publicznego udostępniania utrwalenia artystycznego wykonania w taki sposób, aby każdy mógł mieć do niego dostęp w miejscu i w czasie przez siebie wybranym.
2. Artyście wykonawcy służy prawo do wynagrodzenia za korzystanie z artystycznego wykonania lub za rozporządzanie prawami do takiego wykonania określone w umowie albo przyznane w przepisach ustawy.
3. W przypadku nadawania, reemitowania lub odtwarzania artystycznego wykonania za pomocą wprowadzonego do obrotu egzemplarza, artyście wykonawcy przysługuje prawo do stosownego wynagrodzenia.

W przypadku aktorów można postawić jeszcze pytanie, czy młody aktor ucharakteryzowany na staruszka może mówić o swoim wizerunku i żądać jego ochrony? Odpowiedź jest twierdząca. Sąd Najwyższy (II CK 330/03) uznał, że ?wizerunek, poza dostrzegalnymi dla otoczenia cechami fizycznymi, tworzącymi wygląd danej jednostki i pozwalającymi – jak się określa – na jej identyfikację wśród innych ludzi może obejmować dodatkowe utrwalone elementy związane z wykonywanym zawodem jak charakteryzacja, ubiór, sposób poruszania się i kontaktowania z otoczeniem?.

Gorąco!! Więcej dziś nie napiszę. 😉

You may also like

21 komentarzy

ka_tula 6 lipca 2012 - 07:30

Darek za gorąco nawet rano by zrozumieć co piszesz :DDD

Pisałeś, że aktora w trakcie przedstawienia można fotografować i rozpowszechniać wizerunek bez jego zgody (pamiętam bo pytałam przed jakimś koncertem czy przedstawieniem). Nie mówię o zdjęciach poza sceną – tak samo Joe się o to nie pytał. ale w trakcie występu można (no chyba że regulamin organizatora na to nie pozwala) tak??

Powtórz
dar_wro 6 lipca 2012 - 10:56

Joe pytał także o próby. Przedstawienie – bez zmian 😉

Powtórz
Joe 6 lipca 2012 - 10:19

To ja jeszcze dorzucę, że aktorzy są młodzi i jest to ich drugie – czasem trzecie przedstawienie 😉 Więc nie są (jeszcze 😉 ) „powszechnie znani”…

Coś mi się wydaje, że chcąc umieścić reportaż na fotoblogu muszę każdego z nich poprosć o kiwnięcie głową przy świadkach…

Powtórz
dar_wro 6 lipca 2012 - 10:22

Mam to samo sporo zdjęć z przedstawienia szkolnego na dużej scenie, aż mnie kusiło żeby wrzucić jako ilustrację do wpisu 😉

Nawet jest zgoda rodziców, ale… dotyczy strony internetowej szkoły.

Powtórz
Joe 6 lipca 2012 - 15:40

Czy wystarczy jak zapytam każdego mailem :”Czy mogę umieścić zdjęcia wykonane na próbach i podczas spektaklu na swoim fotoblogu?” (oczywiście pytanie skrótowe, w praktyce podam szerszy kontekt – strona, ilość zdjęć, itp)

Czy wystarczy potwierdzenie mailowe? Rozumiem, że wypadałoby wysłać choć miniaturki 😉

Powtórz
dar_wro 6 lipca 2012 - 16:40

Każdy rodzaj zgody jest dopuszczalny. Najmniej wygodna jest zgoda ustna, chyba że ma się świadków.

Powtórz
Piotr 6 lipca 2012 - 15:40

Joe, jeśli myślisz o teatrzykach szkolnych, to jest to zupełnie inna sytuacja, bo tam nie ma mowy o „wykonywaniu zawodu”. Natomiast jeśli to jest zawodowy aktor, ale prosto po szkole aktorskiej i występuje na normalnym, biletowanym przedstawieniu, to ja nie widzę specjalnej różnicy w stosunku do np. Englerta. Idziesz na przedstawienie, bo występują aktorzy, czyli są oni w tym momencie osobami publicznymi wykonującymi zawód.
A w ogóle to jeszcze zerknij na notki Darka dotyczące reportażu z aktualnych wydarzeń, bo to chyba w tym momencie najbardziej wyjaśni Ci sytuację.

Powtórz
Joe 6 lipca 2012 - 16:02

Spektakl odgrywany przez uczniów i dorosłych niezwiązanych ze szkołą. Wszystko w teatrze na mieście, wstęp miał każdy z zewnątrz. Aktorzy – nieznani publicznie.

Powtórz
totylkoja 19 lipca 2012 - 22:56

Witam, czy mogę wykorzystać na swoim blogu zdjęcia aktora, które opublikował na swoim profilu (prywatnym) na facebooku bez konsekwencji? Czy wystarczy podać źródło zdjęcia?

Powtórz
ka_tula 20 lipca 2012 - 11:12

Nie Ty jesteś autorem fot. Zdjęcia są objęte prawami autorskimi.

Powtórz
dar_wro 20 lipca 2012 - 15:52

Aby odpowiedzieć sobie na takie pytanie należy rozważyć dwa aspekty:
a) możliwość publikacji wizerunku,
b) posiadanie majątkowych praw autorskich do rozpowszechniania zdjecia.
ad. a) Jeżeli jest to znany aktor, to nie będzie e zapewne zachodziła potrzeba uzyskania zgody na publikację wizerunku (pod warunkiem, że jest to aktor w pracy, a nie na imieninach u cioci).
ad. b) jeżeli nie jesteś autorem zdjecia , to takie zdjęcie można byłoby opublikować tylko wtedy, gdyby „właściciel” zdjęcia (fotograf) udzielił na to zgody np. na zasadach common creative.
Samo podanie źródła skąd pochodzi zdjęcie, w przypadku gdy nie jest ono oparte na CC, nie jest wystarczające i będziesz naruszać autorskie prawa majątkowe fotografa.

Powtórz
feli 24 września 2012 - 17:09

witajcie. a co w sytuacji, kiedy fotograf wykonuje portrety aktorom na zlecenie i konkretne potrzeby teatru (i otrzymuje za nie od teatru wynagrodzenie), a aktor chciałby to zdjęcie również „dostać”, mieć na swój użytek i np. móc opublikować na swojej stronie czy przekazać agencji aktorskiej?
teatr nie ma nic przeciwko przekazaniu zdjęcia aktorowi. natomiast czy fotograf ma prawo pobrać od aktora dodatkowe wynagrodzenie?
jaki rodzaj umowy powinien za tym iść?
jak to się ma do faktu, że na zdjęciu widnieje wizerunek aktora. czy fotograf w tej sytuacji ma prawo pobrać wynagrodzenie do aktora, za przekazanie mu właściwie licencji na wykorzystanie jego własnego wizerunku?

Powtórz
dar_wro 24 września 2012 - 19:54

Wszystko zależy od umowy jaką ma fotograf, a w zasadzie kto ostatecznie jest właścicielem majątkowych praw autorskich do zdjęć (teatr, czy fotograf). Tam trzeba szukać pierwszych wskazówek, bo tylko właściciel może rozporządzać tymi prawami. licencję. Należy więc sprawdzić czy teatr nabył od fotografa licencję do zdjęć, czy autorskie prawa majątkowe oraz na jakich polach eksploatacji. Jeżeli prawo własności pozostaje przy fotografie lub teatr nabył je w ograniczonym zakresie, to fotograf ustala reguły na jakich jest skłonny udostępnić zdjęcia aktorowi.

Przy okazji nie należy mieszać dwóch pojęć: prawa do wizerunku i majątkowych praw autorskich. Jeżeli nawet fotograf nie ma zgody do wykorzystania wizerunku poza wskazanymi przypadkami, to nie oznacza, ze ma „właścicielowi wizerunku” oddać zdjęcia za darmo.

Powtórz
feli 25 września 2012 - 13:55

Darku, wielkie dzięki za konkretną i szybką odpowiedź. Widzę też że przy okazji wystosowałeś nawiązujący do tego tematu artykuł na głównej 🙂 Bardzo miło. Dziękuję.

Powtórz
dar_wro 25 września 2012 - 15:21

🙂

Powtórz
animator_kultury 2 września 2015 - 13:43

Posiadam silikonową głowę znanego ale nieżyjącego aktora, ucharakteryzowaną tak, jak występował w jednym z filmów. Czy mogę eksponować publicznie tę głowę w celu propagowania ROLI aktora, a nie jego samego?

Powtórz
cete 4 czerwca 2018 - 16:17

Zadam trudne (przynajmniej dla mnie) pytanie ale najpierw krótka historia jakich wiele… Wykonałem dawno temu pewnej aktorce wiele fotografii, przed i w trakcie (jej) studiów aktorskich. Po studiach również. W większości wypadków prosiła mnie o to, ponieważ potrzebowała zdjęć do portfolio aktorskiego i wykorzystywała je, gdy jeszcze nie była znana, kilka z nich opublikowała. Kilkanaście zdjęć było wykonanych do mojej wystawy, wg mojego scenariusza – aktorka wyraziła zgodę ustną, wzięła udział w sesji, była na wernisażu. Kilka zdjęć wykorzystała będąc już aktorką. Chętnie wykonywałem zdjęcia. Byłem jej znajomym, to też było ważne aby pomóc. Teraz gdy aktorka stała się bardzo znana, okazuje się, że nie życzy sobie bym zdjęcia publikował. Nasz układ miał przynieść korzyść każdemu z nas ale… Nigdy nie wziąłem tytułem wykonania zdjęć żadnej opłaty, za to poniosłem koszty. Poczułem się, delikatnie mówiąc, lekko wykorzystany. Czy mam jakąś możliwość publikacji fotografii aktorki, mając na uwadze powyższą sytuację. Fotografie są głównie studyjnymi i plenerowymi portretami? Pozdrawiam.

Powtórz
dar_wro 4 września 2018 - 21:46

Niestety jest możliwe i jak najbardziej dopuszczalne cofniecie zgody na publikację wizerunku.
Na temat możliwości cofnięcia zgody na publikację wizerunki i ewentualnych tego skutków pisałem na blogu. Proszę poszukać.

Powtórz
cete 5 czerwca 2018 - 08:33

Dzień dobry, Wczoraj zamieściłem komentarz, niestety dzisiaj nie ma po nim śladu. Czy to znaczy, że nie można już zamieszczać komentarzy?

Powtórz

Zostaw komentarz

error: Uwaga: Treść jest chroniona !!